Pamiętam moment, gdy w 2009 roku planowałem wakacje, mając na uwadze fakt, że gościliśmy córkę, która odwiedziła nas na obczyźnie. Wszyscy lubimy podróże i zwiedzanie ciekawych miejsc. Padło na Yellowstone National Park, aby zobaczyć na własne oczy jedną z głównych atrakcji tego pięknego parku - gejzer „Old Faithful”.
W popularnej internetowej encyklopedii czytamy, że „Old Faithful nie jest ani największym ani najbardziej regularnie wybuchającym gejzerem w parku, jednak jest jednym z najpopularniejszych, ponieważ wybucha regularnie i najczęściej z wszystkich dużych gejzerów. Jego nazwa, która dosłownie oznacza „stary wierny”, została nadana mu przez ekspedycję w 1870 roku i odzwierciedla fakt, że erupcje gejzera są dość dokładnie przewidywalne” (net).
Myślę, że najlepszym tłumaczeniem „old faithful” jest słowo „wiarygodny”, czyli coś, na czym można polegać. Wiem, że jedynym wiernym, na Kim można bezgraniczne polegać jest nasz Ojciec niebieski, wszechmogący Bóg, stworzyciel nas i wszystkiego, co nas otacza. Lecz wiem również, że Jego Słowo jest tak samo wierne i pewne, jak On sam. Apostoł Paweł zapisał definicję, czym jest Słowo Boże, jakie znajdujemy na stronicach Biblii - „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, przekonywania, upominania, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, przygotowany do czynienia wszelkiego dobra” (2 Tym. 3:16-17).
Chyba lepiej nie można zdefiniować znaczenia i ważności Słowa Bożego w naszym życiu. Bez niego, będziemy wędrowcami w ciemnym lesie bez mapy, kompasu i możliwości dotarcia do jakiegokolwiek celu. W Biblii mamy wspaniały poemat na temat Słowa Bożego, które zawarte jest w Jego prawach i przykazaniach - czyli Psalm 119. Czytamy w nim, że szczęśliwi są ci „którzy przestrzegają Jego napomnień i poszukują Go z całego serca” (Ps. 119:2). Nie wystarczy jedynie oddać się lekturze Pisma Świętego, nawet jeśli będziemy czynić to codziennie, musimy czynić to z całego serca.
Właśnie to Słowo, które jest ważniejsze niż codziennie spożywany chleb, sprawi, że zachowamy nasze życie w czystości, gdy będziemy go przestrzegać (Ps. 119:9). Psalmista wyznacza priorytet Słowa nad wszystkimi bogactwami i cieszy się z niego bardziej „niż z ogromnego bogactwa” (w. 14). Nieco dalej, psalmista oświadcza: „Lepsze dla mnie Prawo płynące z ust Twoich niż tysiące sztuk słota i srebra” (w. 72). Nie chodzi tu o zwykłe wyrachowanie co jest ważniejsze, gdyż Dawid mówi: „Cieszą mnie Twoje przykazania, które tak bardzo pokochałem” (w. 47). Źródłem pocieszenia, jakie można mieć w Bożym Słowie jest fakt, że jest „odwieczne” (w. 52), to znaczy niezmiennie zachowujące tę samą wartość - jak dobry przyjaciel, na którym można polegać, gdyż jest wierny. „Twoje Słowo, Panie, trwa na wieki niezmienne w niebiosach. Twoja wierność po wszystkie pokolenia, umacniasz ziemię i trwa niewzruszona” (w. 89-90).
Możemy z pełnym przekonaniem odnieść się do Słowa Bożego jak do wiernego przyjaciela, na którego możemy zawsze liczyć. W tym wspaniałym Psalmie czytam, że „dzięki Twoim przykazaniom jestem mądrzejszy od wrogów, bo zawsze są przy mnie” (Ps. 119:98). Dlatego potrzebuję zawsze światłości, aby nie zbłądzić, gdyż „Twoje Słowo jest pochodnią dla stóp moich, światłem na mojej ścieżce” (w. 105). Słowo Pana jest pewne, mogę mu ufać, gdyż „Ty jesteś moją obroną i tarczą, w Twoim Słowie pokładam nadzieję” (w. 114). Dlatego mogę z całego serca zawołać: „Wstaję o świcie i błagam o pomoc, bo ufam Twoim Słowom” (w. 147).
Cały ten wspaniały Psalm, wszystkie 176 wersetów, ukazują znaczenia Sowa Bożego w naszym życiu. Biblia opisuje nam mnóstwo historii z życia mężów i niewiast Bożych, którzy zaufali z całego serca Bogu i Słowom, jakimi przemówił do nich. Nigdy się nie zawiedli, żadna sytuacja ich nie przerosła. Mogę powiedzieć wraz z autorem innego wspaniałego rozdziału w naszej Biblii, zwanego „listą bohaterów wiary”, że „zabrakłoby mi czasu, gdybym chciał opowiedzieć o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach. Przez wiarę pokonali oni królestwa, dokonali dzieł sprawiedliwych, doczekali spełnienia obietnicy, zamknęli paszcze lwom, ...” (Hebr. 11:32-33). Dlaczego? Ponieważ zaufali Słowom, jakie im Bóg powiedział.
Chciałby jeszcze zwrócić uwagę na innego bohatera Bożego, którego szczególnie szanuję, ze względu na upór i wierność wobec Słowa, jakie odebrał od Boga. Jeremiasz znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, gdyż wszyscy, od najbliższych do przywódców włącznie, byli mu przeciwni. Wszyscy inaczej rozumieli sytuację, w jakiej znalazł się naród wybrany. Szukali pomocy w mądrości i strategii tego świata. Nadzieję pokładali w Egipcie i potędze tego świata. Nawet wyszkolili własnych proroków, aby mówili to, co było poprawne politycznie i społecznie. Cały naród szedł w zaparte z Bogiem, cały system religijny, kapłani i prorocy, dzisiejsi „mówcy motywacyjni”, narzucali swoją wizję wyprowadzenia narodu z kłopotów. Taka ówczesna „rewitalizacja” kościoła. Lecz Jeremiasz stał uparcie przy tym , co powiedział Pan, że cały naród zostanie wysłany na siedemdziesiąt lat do niewoli babilońskiej.
Dlaczego ten jeden prorok upierał się przy swoim, a raczej przy tym, co powiedział Pan? Nawet za cenę odrzucenia, prześladowania i zamachów na jego życie. Dlatego, że na początku swojej służby dla Boga, gdy został powołany przez Boga, nie przez ludzi w wyniku demokratycznych wyborów, uwierzył w Słowo Boże. Jeremiasz złożył świadectwo tego powołania, mówiąc, że Pan „wyciągnął rękę i dotknął moich ust. Potem Pan powiedział do mnie: Oto kładę Moje Słowa w twoje usta ... abyś wyrywał i obalał, niszczył i burzył i abyś budował i sadził” (Jer. 1:9-10). Wówczas Jeremiasz w widzeniu zobaczył gałązkę drzewa migdałowego i usłyszał od Pana: „Dobrze widzisz, ponieważ czuwam nad Moim Słowem, aby je wypełnić” (Jer. 1:12).
Słowo”czuwam” w oryginale brzmi „שקד” [szeked], i znaczy „śpieszyć się wykonać”. Gałązka migdałowa w języku hebrajskim brzmi tak samo, „שקד” [szeked]. Dlatego Jeremiasz w wizji migdałowej gałązki otrzymał potwierdzenie, że Bóg, to co powiedział, śpiesznie, niezwłocznie wykona, nawet, jeśli będzie musiał czekać 70 lat.
Gdy minął czas próby, doświadczenia, jakie Pan posłał na Swój umiłowany naród, Izrael wrócił do świętego miasta i ziemi, obiecanej Abrahamowi przed wielu wiekami. Gdy znów odbudowano mur, Ezdrasz stanął na specjalnie zbudowanym podwyższeniu i błogosławił Pana. Wówczas powołani słudzy do wyjaśniania Zakonu, „czytali z księgi, z Prawa Bożego, dokładnie, z dodaniem objaśnienia, aby lud mógł zrozumieć czytanie” (Neh. 8:8).
Ten dzień został poświęcony Panu słowami: „nie bądźcie więc przygnębieni, gdyż radość Pana jest waszą mocą” (Neh. 8:10).
Jak dobrze jest wiedzieć, że Biblia, jaką posiadamy, zawiera Słowo Boże, któremu możemy ufać z całego serca.
Henryk Hukisz
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.