Niepokoi mnie fakt, ze wielu chrześcijan z upodobaniem
oglądało wspomniany serial. Dlatego obawiam się, że jego kontynuacja w formacie
już filmu przeznaczonego do emisji kinowej, wzbudzi również podziw wśrod
wierzących. Pisałem o tym, ponieważ jestem przekonany, ze prawdziwa wiara,
prowadząca do szczerej pokuty i narodzenia się na nowo, powstaje wskutek
czytania Słowa Bożego, a nie oglądania obrazków na temat Biblii. Przypomnę na
tym miejscu słowa apostoła Pawła, że „wiara
tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe” (Rzym. 10:17).
Zadziwia
mnie spojrzenie ludzi świeckich, którzy odbieraja to dzieło dość krytycznie. W
artykule, na który się powołuję, przeczytałem, że wspomniany miniserial oglądała
rekordowa ilość widzów, szacując ją na około 100 milionów. Obraz powielony na
płytach DVD, stał się współczesnym hitem, a przekładajac to na język
ekonomiczny, oznacza, że chodzi tylko o pieniądze, i to duże. Dlaczego ludzie
wierzący są tak nieostrożni, i dają swoje środki finansowe i swój czas na to, co
jest bezproduktywne, gdyż nie buduje wiary. We wspomnianym artykule można również
przeczytać godną zastanowienia opinię, na temat tego dzieła, a mianowicie, że „twórcy zrezygnowali z niektórych
kontrowersyjnych fragmentów Starego Testamentu, zastępując je wymyślonymi.
Katalog czarnych charakterów jest wyjątkowo imponujący, a Jezus to miły
młodzian, który śle melancholijne spojrzenia i ma urodę modela (gra go zresztą
były portugalski model - 33-letni Diogo Morgado)”. Natomiast szatana grał
aktor, którego prasa skojarzyła od razu
z poprzednio graną rolą – „najlepszym
zabiegiem marketingowym okazał się szatan, przewijający się przez kilka
odcinków, który przypomina... urzędującego prezydenta USA. Twórcy serialowego
przeboju długo tłumaczyli się z tego podobieństwa, po tym, jak media zrobiły z
tego sensację”. Może dlatego miniserial cieszył się rekordową
oglądalnością?
Diabeł jest mistrzem w zwodzeniu, nawet ludzi wierzących.
Jezus przestrzegał przed tym, mówiąc o końcu czasów, więc myślę, że chodzi o
nasze czasy. Jezus ostrzegał przed różnego rodzaju fałszywymi nauczycielami,
prorokami i cudotwórcami, którzy „czynić
będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych” (Mat. 24:24). Współczesna technika komputerowa daje możliwość
zwodzenia ludzi obrazami z pogranicza cudów. We wspomnianym artykule możemy przeczytać
również na temat techniki tworzenia tego obrazu – „Produkcja łączy aktorskie kino z imponującymi efektami komputerowymi,
stawiając sobie za cel pokazanie klasycznych historii z Pisma Świętego nowemu
pokoleniu”. Czyżby autorom chodziło o pokazanie Biblii w taki sposób,
aby nie musieli już sięgać po tekst napisany archaicznym językiem? Wiadomo komu
na tym zależy, gdyż Pan Jezus ujawnił jego zamiary w przypowieści o czworakiej
roli – „potem przychodzi diabeł i
wybiera słowo z serca ich, aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni” (Łuk. 8:12).
Musimy
pamiętać, że jeśli szatan kusząc Chrystusa, powoływał się na Słowo Boże, będzie
czynić to również wobec Jego uczniów. Z historii chrześcijaństwa wiemy, że
diabeł próbował na różne sposoby niszczyć Biblię, począwszy od rzymskich
cesarzy, przez kontrreformację, do Stalina włącznie, i dalej to czyni. Są kraje,
w których zabronione jest czytanie Bibli pod karą śmierci. Współcześni artyści robią
sobie z Biblii kpiny (Nargal znów zniszczył egzemplarz Biblii podczas swego
występu). Z drugiej strony, diabeł próbuje zastąpić tekst Pisma Świętego
różnymi podróbkami.
Dawno
temu, jeszcze przed przyjściem Chrystusa na ziemię, prorok Izajasz ostrzegał – „Czemu
macie płacić pieniędzmi za to, co nie jest chlebem, dawać ciężko zdobyty
zarobek za to, co nie syci? Zamiast tego, wzywał do zdobywania prawdy, i do tego, za darmo – „Słuchajcie mnie uważnie, a będziecie jedli
dobre rzeczy, a tłustym pokarmem pokrzepi się wasza dusza. Nakłońcie swojego
ucha i pójdźcie do mnie, słuchajcie, a ożyje wasza dusza, bo ja chcę zawrzeć z
wami wieczne przymierze, z niezłomnymi dowodami łaski okazanej niegdyś
Dawidowi!” (Izaj. 55:2,3). Diabeł
o tym wie, dlatego podaje ludziom atrapę Bibilii.
Apostoł
Jan opisał nam w księdze Objawienia, jakie otrzymał od Pana Jezusa na temat
czasów ostatecznych, że nastanie czas działalności możnych tego świata, aby „czarami omamione zostały wszystkie narody”
(Obj. 18:23 [B.T.]). Dlatego też
anioł posłany z nieba wzywał Boży lud, aby nie miał udziału w tych sprawach – „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie
byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające”
(w. 4).
Na
zakończenie, chcę jeszcze przypomnieć wezwanie apostoł Judy, który pisząc
również o czasach ostatecznych, gdy nastąpi wielkie odstępstwo od prawdziwej
wiary, napisał „uznałem za konieczne
napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na
zawsze została przekazana świętym” (Juda
3).
Henryk
Hukisz
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.