Thursday, December 13, 2012

Upodobanie w ludziach

Aniołowie, jacy zjawili sie na pasterskich polach, zwiastowali chwałę dla Boga, pokój na ziemi i Boże upodobanie w ludziach. Chciałbym w tym rozważaniu zwrócić naszą uwagę na tych  „w których (Bóg) ma upodobanie” (Łuk. 2:14).

Muszę przyznać, ze zawsze miałem problem z prawdłowym odczytaniem tej części anielskiego zwiastowania. Różne przekłady Biblii oddają te słowa inaczej. Różnica jest duża, jedni tłumacze przypisują dobrą wolę ludziom (Vulgata), większość jednak przypisuje ją Bogu, który okazał miłosierdzie, posyłając Swego Syna dla naszego zbawienia. Całe zamieszanie w tym zdaniu wywołuje słówko „eudokias” użyte w dopełniaczu, które składa się z dwóch wyrazów, „eus”, co znaczy „dobrze”, oraz „dokeo”  - „przyjęcie”, „akceptacja”, a razem, jako „upodobanie” albo „dobra wola”. Zaimki „sobie”, „jego” dodane są przez redaktorów tekstu, które jednakowoż wynikają z formy przynależnościowej tego wyrazu. Na zakończenie tej krótkiej lingwistycznej rozprawki dodam, że osobiście najbardziej odpowiada mi przekład Tysiąclatki – „... ludziom Jego upodobania”.
Najlepszym obrazem tego upodobania jest przypowieść o Synu Marnotrawnym, w której ojciec przygarnia powracającego syna, nie bacząc na jego przeszłość i wygląd. Miłość ojcowska pokonała bezgraniczny dystans, jaki rozdzielał te dwie osoby. Dla ojca nie miało znaczenia to, jak bardzo zabrudzony grzechem był jego syn, lecz to, że jest jego dzieckiem, i tylko to się liczyło. Ta przypowieść została użyta przez Chrystusa dla zobrazowania bezgranicznej miłości Ojca do zgubionego grzesznika. Apostoł Jan, oddał tę prawdę słowami: „Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze” (1 Jan 4:9).
Autorem całego wydarzenia w Betlejemie jest Bóg. On wyraził w tych narodzinach Swoją wolę zbawienia grzeszników z łaski. Dotychczasowa ekonomia zbawienia polegała na spełnianiu przykazań Bożych. Był to wymóg konieczny ze względu na świętość Boga, i nie było innej możliwości, chociaż Bóg wiedział, że nikt nie będzie w stanie spełnić tego warunku. Lecz jeszcze zanim świat został stworzony, Bóg już przewidział to, co miało się wydarzyć w Betlejemie. Dlatego tej nocy, aniołowie w niezliczonym chórze śpiewali o Bożym upodobaniu, aby zbawić grzeszników z łaski.
Pan Jezus, gdy już rozpoczął Swoją służbę nauczania o Królestwie Bożym, wyrzucał mieszkańcom kilku miast, że nie pokutowali i nie rozpoznali w Nim swego Zbawiciela, pomimo wielkiej liczby cudów, jakie tam się dokonały. Lecz ludzie prości zrozumieli objawienie Bożej miłości, ponieważ, jak powiedział: „zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało” (Mat. 11:26). Wówczas to, Jezus zwrócił się do wszystkich swoich słuchaczy, kierując do nich zaproszenie „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie” (Mat. 11:28-30). Bóg wyszedł do grzeszników z propozycją ukojenia, uwolnienia od grzechów i wiecznej kary, oferując łaską przebaczenia i nowego życia, gdyż takie jest Jego upodobanie wobec ludzi. Na tym polega Jego miłość, jak napisał do wierzących w Rzymie apostoł Paweł: „Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł” (Rzym. 5:8).
Pełniejsze poznanie Ojcowskiego upodobania wobec nas znajdujemy w innym liście pawłowym. Apostoł pisał w nim o Chrystusie, w którym „wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej” (Efez. 1:4,5). 
Jak więc widzimy, Bóg nie tylko upodobał Sobie wybrać nas przed stworzeniem świata, lecz przeznaczył nas do świętego życia, abyśmy zachowali daną nam przez Chrystusa nienaganność. Zbawienie, jakie mamy z łaski w Chrystusie, obejmuje również nasze  teraźniejsze postępowanie, abyśmy  byli Jego światłością. Bóg tego pragnie, abyśmy teraz żyli godnie dla Niego. Dlatego apostoł Paweł zachęca nas – „z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie” (Filip. 2:12), gdyż „Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie” (w. 13).
Dlaczego Bóg miał upodobanie w ludziach, skoro wiedział, że i tak nikt nie jest w stanie spełnić wysokich wymagań świętości życia? Samo darowanie win nie zmienia sytuacji, gdyż człowiek z natury będąc grzesznikiem, będzie nadal łamać Boże przykazania. Jednak teraz, dzięki temu, że sam Bóg przyszedł w postaci człowieka, jak określił to ewangelista Jan, „a Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas” (Jan 1:14), stało się możliwe odrodzenie z Ducha, uzyskanie nowej natury. Bóg objawił tę prawdę przez proroków, którzy wskazywali na Mesjasza, że gdy przyjdzie, to odmieni ludzkie serca. Jeremiasz napisał wprost: „I dam im jedno serce, i wskażę jedną drogę, aby się mnie bali po wszystkie dni dla dobra ich samych i ich dzieci po nich. I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić; a w ich serce włożę bojaźń przede mną, aby ode mnie nie odstąpili” (Jer. 32:39,40).
Tę wielką prawdę zwiastowali później uczniowie Jezusa Chrystusa, że już nie przez spełnianie wymagań Zakonu służy się Bogu, lecz przez odrodzenie w Chrystusie, mając już nową naturę, taką samą, jaką ma Boży Syn. Apostoł Piotr napisał do wierzących w Jezusa: „Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość” (2 Ptr. 1:3,4).
Dzięki narodzeniu na nowo, Duch Święty mieszka w naszych sercach i daje nam świadectwo, „że dziećmi Bożymi jesteśmy” (Rzym. 8:16).
Zbawienie, dla którego przyszedł Jezus w tych narodzinach jest doskonałe, jak czytamy, że Bóg „uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni” (Hebr. 10:14).
Bóg ma upodobane w ludziach, którzy narodzili się na nowo i otrzymali nową naturę, aby mogło wypełnić się Jego odwieczne oczekiwanie – „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” (1 Ptr. 1:16).
Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.