Tuesday, February 7, 2012

Odpadający z krzyża Chrystus

W trakcie przygotowywania się do jednego z testów medycznych, jakim byłem poddawany w trakcie leczenia, nagle zesłabłem, i to do tego stopnia, że musieliśmy wezwać ambulans. Zostałem przewieziony do najbliższego szpitala, gdzie po krótkim pobycie w Izbie Przyjęć, umieszczono mnie na nowoczesnym Oddziale Intensywnej Opieki (ICU). Lecz już po paru dniach zostałem przeniesiony do zwykłego pokoju szpitalnego, gdzie od razu odczułem zmniejszoną intensywność opieki. Leżąc na łóżku, miałem przed sobą to, co zwykle spotyka się w szpitalach w tym kraju - ekran telewizora i obok, wiszący na ścianie krzyż. Ten krzyż przykół mają uwagę, gdyż zauważyłem, że umieszczony na nim krucyfiks jest odchylony na bok, ponieważ brakowało jednego gwoździa w ręce ołowianego Chrystusa.
My Polacy jesteśmy oswojeni z widokiem krucyfiksów jakie znajdują się w różnych miejscach i są w różnym stanie technicznym. Często, stojące na rozdrożach krzyże już dość mocno zniszczone, a na nich Chrystus bez rąk, bez nóg, a nawet bez głowy, nie robią na nas wielkiego wrażenia. Jak żałosny to obraz, który zamiast napełniać nadzieją, budzi smutek.
Ten mój szpitalny Chrystus wyglądał tak, jak gdyby chciał zejść z krzyża i już jedną ręką się uwolnił. Niestety, dwa gwoździe jeszcze mocno Go trzymały. Chociaż dla wiekszości moich rodaków krucyfiks stanowi przedmiot czci, to jednak uważam, że jest to przedmiot niebiblijny i graniczący z bałwochwalstwem.
Ewangelia, jaką przyjąłem wiarą i przez którą mam zbawienie ukazuje Chrystusa zmartwychwstałego. On żyje i daje nadzieję życia wiecznego tym, którzy w Niego uwierzyli i teraz siedzi na Bożej prawicy, oczekując na powtórne przyjście po Swój Kościół. Takiego Chrystusa chcę zawsze widzieć oczami mojej wiary.
… lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej. (Hebr.  11:12 )
Podstawowa definicja Ewangelii, jaką znajdujemy w Biblii została zapisana przez Apostoła Pawła w 1 Liście do Koryntian, z której wynika jednoznacznie, że Chrystus umarł, został pogrzebany i zmartwychwstał. To jest cała prawda mówiąca o zbawieniu przez Chrystusa. Nie można zatrzymywać się w połowie drogi, na końcu której jest nowe życie, jakie daje nam zmartwychwstały Pan.
A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście. Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism, i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu…    (1 Kor. 15:1-5 )
To, w jakiego Chrystusa wierzymy, jest bardzo istotne dla naszej relacji z Nim. Jeśli mamy przed sobą obraz Chrystusa wiszącego nadal na krzyżu, to skąd brać wiarę w zwycięstwo nad grzechem i śmiercią. Chrystus przyjął postać człowieka, aby przez swoją śmierć i zmartwychwstanie wyzwolić nas z lęku przed śmiercią. W czasie ziemskiego życia, przeszedł cierpienia i próby, uniżył się aż do śmierci, aby dokonać odkupienia i aby przez Swoje zmartwychwstanie okazać pomoc tym, którzy przez doświadczenia przechodzą.
Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli. (Hebr. 2:14)
Oto jak wielkie znaczenie ma dla wierzących Chrystus zmartwychwstały. Krzyż jest i zawsze będzie symbolem zwycięstwa nad śmiercią, dlatego lubię patrzeć na niego, gdy jest już pusty. Tak jak pusty grób, tak samo i krzyż, chociaż bardzo związany z cierpieniem i smiercią naszego Pana, to jednak jest dla nas zwiastunem wolności.
(Jest to fagment pisanego aktualnie świadectwa o Bożym prowadzeniu w doświadczeniach, jakie przechodzę w ostatnim czasie. Chciałbym w ten sposób przynieść pociechę i zachęcić do ufnego trwania przy Panu dla wszystkich, którzy tego potrzebują, będąc w podobnych przeżyciach.)
Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.