Tuesday, October 7, 2014

Bóg Starodawny



 Nie wiem, dlaczego na wielu obrazach o treści religijnej, przedstawia się Boga jako starca z wielką siwą brodą. Przecież, zgodnie z tym, co jest napisane w Biblii, „Boga nikt nigdy nie widział” (Jan 1:18), gdyż jest Duchem.

Jednym z podstawowych atrybutów Boga jest wieczność, a to znaczy, że Boga nie dotyczy czas. Bóg nie starzeje się, On zawsze jest w takim samym stanie, jest doskonały, święty, sprawiedliwy. Bóg nie nabywa doświadczenia z wiekiem, to znaczy, że teraz wie to samo, co wiedział, zanim stworzył świat, gdyż jest wszystko wiedzącym.

Czy można powiedzieć, że Bóg jest starodawny? Taka myśl pojawiła się, gdy ostatnio pisałem o starodawnych ścieżkach, z jakich zeszli Izraelici. Gdy pisałem poprzednie rozważaniem, cały czas szukałem w pamięci wersetu biblijnego, w którym Bóg jest określony jako „Starodawny”. Wiedziałem, że gdzieś jest tak napisane, lecz nawet wyszukiwarka komputerowa mi nie pomogła, aż zmieniłem w programie biblijnym tłumaczenie, na Biblię Gdańską.

W Księdze Daniela, w wizji, jaką miał od Pana na temat przyszłych wydarzeń, aż trzykrotnie, i tylko w tym opisie, występuje określenie „Starodawny”. „I przypatrywałem się, aż one stolice postawione były, a Starodawny usiadł, którego szata była jako śnieg biała, a włosy głowy jego jako wełna czysta, stolica jego jako płomienie ogniste, a koła jej jako ogień gorejący” (Dan. 7:9 [BG]). Później, w tym samym opisie wizji, spotykamy jeszcze dwa razy ten wyraz (w. 13 i 22). We współczesnych przekładach hebrajskie קיתעו (attik) oddane jest jako „Sędziwy” (BW), lub „Przedwieczny” (BT).

Osobiście mam upodobanie w wyrażeniu „Starodawny”, gdyż słownikowe znaczenie tego wyrazu, na pierwszym miejscu brzmi, właściwy dawnym czasom; sięgający czasów odległych, bardzo stary” (Słownik Języka Polskiego PWN). „Właściwy dawnym czasom” – to znaczy, że dawno, na początku Bóg był taki sam, jaki jest obecnie i taki będzie przez całą wieczność. Myślę, że wszyscy dobrze znamy jeden ze złotych wierszy z Biblii, mówiący o tym, że „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki” (Hebr. 13:8). Ta prawda odnosi się również do Boga skoro „upodobał sobie Bóg, żeby w nim (w Chrystusie) zamieszkała cała pełnia boskości” (Kol. 1:19).

Pisałem już wielokrotnie, iż moim ulubionym gatunkiem muzycznym, są piosenki w stylu „gospel”, gdyż zawierają biblijne przesłania. Pragnę odwołać się do jednej z nich, „Ancient of Days”. Polecam posłuchać na YT-bie, w wykonaniu Rona Kenoly, czy Oslo Gospel Choir. Wierzę, że zdołam przekonać więcej osób do polubienia tego rodzaju piosenek. Wyrażenie „Ancient of Days” wzięte zostało z angielskojęzycznych przekładów Biblii, gdzie  w Księdze Daniela tak jest nazwany Ten, Który pojawia się w wizji wydarzeń czasów ostatecznych.

Na marginesie tego rozważania pojawia się myśl, że gdy nastania sąd nad narodami, gdy wszyscy zostaniemy przyprowadzeni przed oblicze Wiekuistego Boga, to będziemy sądzeni według starodawnych praw, a nie ich współczesnej interpretacji.

Tak często próbuje się nadać naszej Biblii nowoczesne brzmienie, i nie chodzi tu wcale o słownictwo, lecz znaczenie słów. Grzech nazywa się błędem, kłamstwo, pomyłką, wykreślono pokutę i uświęcenie, a wszystko przykryto ideą „miłującego Tatusia”, który na wzór "Świętego Mikołaja”, rozdaje wszystkim prezenty w postaci wiecznego życia.

Pewnego razu, do Pana Jezusa przyszli faryzeusze, kusząc Go, zapytali o prawo do rozwodu. Wówczas Chrystus powiedział: „Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę?” (Mat. 19:4). No nie, mówią zwolennicy nowoczesnego Boga, przecież Bóg wie, że jesteśmy grzeszni, i dlatego nie będzie rozliczać Swoje dzieci z rozwodów. Znam przypadek, gdy jeden z kaznodziejów, po tym, jak porzucił swoją żonę dla innej kobiety, tłumaczył się, ze Bóg uznał fakt, iż tak naprawdę, to dopiero teraz ma tę, którą kocha prawdziwie.

Oj, coś mi się wydaje, że wielu dozna rozczarowania, gdy stanie przed „Starodawnym”, który nie będzie posiadać „Parafrazy Biblii”, lecz sąd oprze na starodawnym Prawie.

Zakończę obszerniejszym fragmentem Słowa Bożego.
„Nakazuję ci przed obliczem Boga, który wszystko ożywia, przed obliczem Chrystusa Jezusa, który przed Poncjuszem Piłatem złożył dobre wyznanie, abyś zachował przykazanie bez skazy i bez nagany aż do przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa, które we właściwym czasie objawi błogosławiony i jedyny władca, Król królów, Pan panów, jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; jemu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen” (1 Tym. 6:13-16).

Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.