Niedawno, jeden z moich bliskich przyjaciół pokazał mi książkę, którą otrzymał z dedykacją jej autora. Zwróciłem swoja uwagę na zwrot, jakim autor określił intencję podarowania swego dzieła – „ze szczerością aż do bólu”.
Co to znaczy być szczerym? Ogólnie mamy dość rozmyte pojęcie na temat tej cnoty, która powinna cechować postawę każdego chrześcijanina. Gdybyśmy mieli zdefiniować co to znaczy być szczerym, myślę, że w najlepszym przypadku musielibyśmy chwilę się zastanowić.
Dość popularne obecnie źródło, z jakiego większość korzysta, to internet i Wikipedia. Tam też znalazłem kilka ciekawych informacji na temat szczerości.
„Szczerość – wyrażanie tego, co się myśli (czuje) w sposób zgodny z rzeczywistością, oraz postępowanie zgodnie z tym, co się wyraża. W wielu kulturach (np. Starożytna Grecja, państwa konfucjańskie, chrześcijaństwo), cecha ta jest cnotą, a jej przeciwieństwami są dwulicowość, fałszywość, hipokryzja.” (Wikipedia)
Tam też dowiedziałem się, że „w chrześcijaństwie kładzie się dodatkowo duży nacisk na wagę szczerości wobec Boga i siebie: na kierownictwie duchowym, spowiedzi, na osobistej modlitwie, na rachunku sumienia. Nie jest możliwe obcowanie z Bogiem bez szczerości i nie jest możliwa przyjaźń między ludźmi bez szczerości.” (tamże). To ostatnie zdanie przykuło szczególnie moją uwagę, bo uważam, że bez szczerości wobec Boga, nie możemy być szczerymi wobec siebie wzajemnie.
Szczerość, to słowo wskazujące na czystość intencji, transparentność, jak to się dzisiaj modnie określa. Być szczerym znaczy okazywać hojność, otwartość, prawdomówność, wiarygodność, to znaczy również podchodzić do drugiej osoby z ręką na sercu, czyli nie mając nic do ukrycia.
Pochodzenie tego słowa nie jest jednoznacznie określone. Niektórzy uważają, że wywodzi się z łacińskiego „sinceritas”, słowa utworzonego z „sine” – bez, oraz „cera” – wosk. W starożytnej Grecji i Rzymie, rzeźbiarze przykrywali braki w swoich dziełach woskiem, tak aby widz ich nie zauważył. Przyznam się, że podoba mi się to wyjaśnienie znaczenia czym jest szczerość, to tak jakby mówić „bez wosku”.
Oczywiście, najważnejszym źródłem informacji i poznania czym jest szczerość, jest Biblia. Możemy znaleźć w niej wiele przykładów i wskazówek odnośnie tej cnoty, chociaż statystycznie rzecz ujmując, najwięcej zastosowań znalazłem w odniesieniu do złota - jedynie „szczere złoto” mogło być użyte jako ofiara dla Boga.
Król Dawid, znany jako „mąż według serca Bożego”, niewątpliwie posiadł tę cechę, bo znał Boga, o którym powiedział: „Ze szczerym postępujesz szczerze, z przewrotnym surowo.” (2 Sam. 22:27). Natomiast król Jehoszafat, znany z tego, że „chodził drogami, jakimi chodził niegdyś Dawid, jego praojciec” (2 Kron. 17:3), gdy ustanawiał sędziów w miastach judzkich, nakazał im: „Postępujcie tak: w bojaźni przed Panem, w prawdzie i w szczerości serca.” (2 Kron. 19:9).
Szczerość nie zawsze szła w parze z prawością, która polegała na wykonywaniu litery Zakonu. Król Amasjasz, jeden z ostatnich przed niewolą babilońską, zdobył połowiczną opinię – „Czynił on to, co prawe w oczach Pana, jednak nie ze szczerego serca.” (2 Kron. 25:2).
Warto jest przypomnieć sobie jeszcze słowa o szczerość, jakie zapisał z Bożej mądrości król Salomon. Jego porady i przestrogi maja znaczenie ponadczasowe, dlatego i dzisiaj dobrze jest je stosować. Oto dwa przykłady:
„gdyż przewrotny jest obrzydliwością dla Pana; lecz szczerzy są jego przyjaciółmi.” ( PrzSal. 3:32)
„Mowa szczera trwa wiecznie, lecz fałszywa tylko chwilę.” ( PrzSal. 12:19).
Nikt nie może zarzucić braku szczerości w postawie Pana Jezusa, nawet Jego przeciwnicy musieli ją zauważyć. Faryzeusze i osoby z domu Heroda, starali się w różnych sytuacjach pochwycić Jezusa na jakimś słówku. Nieraz stwarzali podstępną sytuację, obserwując, co powie ten niebiański Nauczyciel. Płacenie podatków, do dziś, jest sytuacją w jakiej szczerość jest wystawiona na próbę. Szczególnie, gdy sami rozliczamy się wobec władzy, którą mało kto lubi – ale jak trzeba, to trzeba, i płacimy.
Jezusa próbowano pochwycić w mowie – „Przyszli więc i rzekli do niego: Nauczycielu, wiemy, że jesteś szczery i na nikim ci nie zależy; nie oglądasz się bowiem na żadnego człowieka, ale po prawdzie nauczasz drogi Bożej; czy wolno płacić podatek cesarzowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?” (Mar. 12:14). Szczerość Jezusa wyrażała się w tym, jak traktował innych . On nie robił różnicy pomiędzy ludźmi, On uczył Bożych prawd, co też okazywał w Swoim życiu praktycznie, czynił dokładnie tak, jak nauczał.
Szczerość nieraz boli, dlatego sama znajomość prawdy i dobre chęci jeszcze nie wystarczą, musi być uwidoczniona w postepowaniu. Gdy ewangelia zaczęła docierać do innych miast, w Samarii uwierzył Szymon, który dotychczas zajmował się czarnoksięstwem. Gdy później przybył tam Apostoł Piotr, który miał dar Ducha Świętego - zdolność poznania duchowego, widział głębiej, niż jedynie to, co widzą oczy, i błyskawicznie ocenił serce tego nowonawróconego, mówiąc wprost: „Co się tyczy tej sprawy, to nie masz w niej cząstki ani udziału, gdyż serce twoje nie jest szczere wobec Boga.” (DzAp. 8:21). Szymon, być może z bólem, lecz wierzę, że szczerze prosił, aby modlono się o niego, aby mógł cieszyć się zupełną wolnością.
Jednym z bardzo ważnych wersetów na temat szczerości, jest wezwanie Apostoła Pawła skierowane do wierzących w Efezie, wyrażone w słowach „abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, ktory jest Głową, w Chrystusa.” (Efez. 4:15).
To jest dobry kierunek rozwoju, w strone dojrzałości, jaką pokazał nam Chrystus, będąc wzorem szczerości. On zapłacił za nią najwyższą cenę, umarł na krzyżu, abyśmy posiedli Jego usposobienie.
Chodzi o to, że gdy jestem szczery aż do bólu, to ból mam odczuć ja, a nie osoba, do której się szczerze zwracam, gdyż można swoją szczerością kogoś zranić, jak to uczynił autor wspomnianej na początku książki.
Henryk Hukisz
Henryk Hukisz
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.