Friday, December 14, 2012

Shooting

 Dziś znów, zaledwie po kilku dniach od strzelaniny w Oregon, na pierwszych miejscach we wszystkich wiadomościach przebija słowo „shooting”. Tym razem ofiarą szaleńca padły dzieci, zupełnie małe, bo jeszcze w przedszkolu. Strzelaniana w Newtown, Connecticut przechodzi do historii jako niechlubny rekord - najgorsza ze znanych w ostatnich czasach.
Dlaczego? To pytanie ciśnie się do głowy, chociaż wiadomo, że nikt na nie nie odpowie. Nie pomogą nawet prezydenckie łzy Obamy uronione podczas konferencji prasowej poświęconej temu wydarzeniu. Dwadzieścia dzieci, przed którymi dopiero co rozpoczęło sie życie, marzenia, kariery zawodowe i rodzinne. Zostaną jedynie puste miejsca w życiorysach ich rodziców, a te dzieci, które przeżyły, pójda w dalsze życie z psychiczną skazą. Najczęściej, nie ma już dla nich normalnego życia.
Obejrzałem dzisiaj kilka programów telewizyjnych,w których dominuje temat tej strasznej tragedii. Lecz kiedy zaczęli pojawiać się specjaliści od współczesnych problemów społeczeństwa amerykańskiego, kiedy posłuchałem ich bredzenia na temat głęboko zakorzenionych zranień w psychice człowieka, gdy ze spokojem na twarzy wskazywali na niezależne od człowieka mechanizmy popychające do tak drastycznych decyzji - wyłączyłem telewizor.
Otworzyłem Biblię i przeczytałem: „A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga” (2 Tym. 3: 1-4). Oczywiście te słowa nie dają pełnej odpowiedzi na pytanie dlaczego dochodzi do tak makabrycznych wydarzeń.
Przypomniałem sobie pewien obraz sprzed kilku dni, była to reklama zabawek w telewizji. Ponieważ idą święta, należy rodzicom podpowiedzieć, jaką zabawkę kupić swoim pociechom pod chionkę. Przecież święta Bożego Narodzenia są najlepszą okazją, aby dziecku dać prezent, tak jak Bóg dał nam w darze Zbawiciela. Lecz co człowiek może dać swemu dziecku? Właśnie, wystarczy obejrzeć kika reklam i usiąść przed komputerem, aby bez wychodzenia z domu, zamówić przez internet, coś, co będzie kształtować zainteresowania i charakter dziecka. W tej reklamie dzieci bawiły się bardzo wymyślnym karabinem automatycznym, który z trudnością można odróżnić od prawdziwej sztuki broni. Do magazynku ładuje się wodne naboje, i całymi seriami można już „shooting” w inne dziecko. Zabawa szampańska, dzieci są szczęśliwe, rodzice, gdy zamówią tę zabawkę, z darmową dostawą pozbędą się problemu, co kupić pod choinkę.
Zadałem sobie pytanie, czy dziecko, które strzela z zabawki, która wygląda jak prawdziwy karabin, celując w drugie dziecko, uczy się miłości bliźniego, czy raczej nienawiści, która zabija? Bo jakże można celować, aby zabić nawet na niby kogoś, kogo należy kochać?
Pamiętam jeszcze czas, gdy w amerykańskich szkołach dzieci rozpoczynały lekcje modlitwą, a Biblia była czytana zarówno w domach jak i w szkole. Dzisiaj, Biblia jest księgą zakazaną w miejscach publicznych, oprócz kościołów (jeszcze). Modlitwy zostały zakazane, a w szkole, nawet z okazji oficjalnych świąt takich jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie, nie wolno powiedzieć uczniom, jaki jest prawdziwy powód tych świąt. Nauczyciel, który odważy się powiedzieć o Bogu, gdy wymieni imię Chrystusa, może natychmiast stracić pracę, lub zostać podanym do sądu przez niewierzących rodziców.
Czy jeszcze należy dziwić się, dlaczego właśne w Ameryce jest najwięcej strzelaniny w miejscach publicznych, a w większości są to szkoły?
Bóg, który jest miłością, powołał rodzinę do istnienia, a jej fundamentem jest małżeństwo. W tych relacjach podstawowym czynnikem jest uczucie miłości. Małżeństwo rodzi się z miłości dwojga osób, Rodzice, w efekcie miłosnych doznań, mają dzieci, które otaczają szczególnym uczuciem troski i miłości. Chociaż wiem, że w praktyce nie jest tak różowo, lecz takie są założenia, i nic nie stoi na przeszkodzie, aby tak żyć.
Lecz tam, gdzie rodzina się rozpada, gdzie dzieci wychowują inne osoby, a nie rodzice, można spodziewać się upadku całego społeczeństwa.
Cytat z listu apostoła Pawła o czasach ostatecznych jest świadectwem tego upadku. Dlatego nie powinny nas dziwić doniesienia o kolejnych strzelaninach. Jeśli dziecku daje się zapałki do zabawy, pożar raczej jest nieunikniony.
Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.