Sunday, January 26, 2014

Ewolucja Biblii



 Temat sam w sobie może wydawać się nieco kontrowersyjnym, ponieważ te dwa pojęcia wykluczają się. Lecz nie o ewolucji i kreacjonizmie jest to rozważanie, lecz o tym, jak w czasie historii, zmieniła się forma zapisanego Słowa Bożego.
Biblia jest w dosłownym znaczeniu biblioteką ksiąg, tworzących kanon Pisma Świętego. Gdy bierzemy do ręki tę Księgę, aby ją czytać, poddajemy się działaniu Słowa Bożego, które samo w sobie posiada moc, gdyż jest „żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca” (Hebr. 4:12). Chociaż nasz wzrok widzi jedynie kolor liter, tworzących wyrazy, to jednak nasze serce „słyszy” głos Boży. Biblia, czyli Pismo Święte, zawiera Słowo Boże, które posiada w sobie Boże tchnienie. Słowo Boże posiada skuteczna moc, tak samo, jak na początku, gdy Bóg rzekł, i stało się...
Dzisiaj, gdy śledziłem na moim iPad’zie tekst czytany podczas zwiastowania w kościele, uświadomiłem sobie, że jestem świadkiem dziejowej zmiany formy zapisania Bożego Słowa. Przez kilka tysięcy lat to Słowo dostępne było jedynie w formie zapisanej na papierze. Wpierw przez Mojżesza w postaci bardziej hieroglifów, niż liter alfabetu, jakim posługujemy się dzisiaj. Później, gdy powstawały kolejne alfabety, Biblia była Księgą zapisanych Słów Bożych, które odczytywano dla zapoznania ludzi z wolą Bożą i Jego planami.
Pierwszy raz w Biblii spotykamy się z pojęciem zapisu już w 1 Moj. 5:1. Słowo „safar” znaczy rejestr znaków, zapis o jakimś zdarzeniu. Później już czytamy o tym, że Mojżesz „spisał wszystkie słowa Pana” (2 Moj. 24:4), i tak powstała Księga Przymierza, z której „głośno przeczytał ludowi, ten zaś rzekł: Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni” (w. 7). W historii powstawania naszej Biblii, zostały zapisane różne księgi. W Biblii znajdujemy informacje o tym, że Mojżesz i inni pisarze zapisywali dzieje wydarzeń, jakich byli świadkami, jak na przykład, Księga Dziejów Króla Dawida, czy Księga Królów Judzkich i Izraelskich. Lecz najważniejszą księgą była ta, w której zapisane Były słowa przymierza, zakonu Bożego, czy też widzenia proroków, jakie Bóg kazał zapisywać, gdyż jedynie te słowa posiadały Bożą inspirację.
Pan Jezus posługiwał się również księgami, z jakich odczytywał Boże Słowa. Gdy wszedł do synagogi w Nazarecie, „podano mu księgę proroka Izajasza, a otworzywszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański nade mną, przeto namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, abym uciśnionych wypuścił na wolność, abym zwiastował miłościwy rok Pana” (Łuk. 4:17-19).
 W tak zwanych „czasach nowotestamentowych”, Bóg „przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył” (Hebr. 1:2). Wszystko to, co Bóg chciał objawić Kościołowi, zostało zapisane przez ewangelistów w ewangeliach i przez apostołów w listach do zborów. Listy te, zapisane atramentem na pergaminach, jakie wówczas używano, były odczytywane dla zapoznawania z nauką, jaka został przekazana z Bożego natchnienia. Do listów były nieraz załączone wskazówki typu: „gdy ten list będzie u was odczytany, postarajcie się o to, aby został odczytany także w zborze Laodycejczyków, a ten, który jest z Laodycei, i wy też przeczytajcie” (Kol. 4:16). Listy apostolskie, napisane pod natchnieniem Ducha Świętego, stanowiły integralną całość ze wszystkimi księgami Pisma Świętego, jakie już istniało. Piotr wyraźnie to zaznaczył, pisząc, że „list ten, umiłowani, jest już drugim listem, który do was piszę, a w nich chcę przez przypominanie utrzymać w czujności prawe umysły wasze” (2 Ptr. 3:1). Wiedział bowiem, że „byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzać będą zgubne nauki i zapierać się Pana, który ich odkupił, sprowadzając na się rychłą zgubę” (2 Ptr. 2:1). Dlatego ostrzegał wierzących, aby uważali na to, co czytają i kogo słuchają, gdyż zapisane Boże Słowo „ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie” (2 Ptr. 3:16).
Boże Słowo, jakie znajdujemy w Biblii jest podstawą naszej wiary, dzięki czemu możemy bezgraniczne ufać Bogu, gdyż jest to Słowo Prawdy. Ewangelia, jaką otrzymali uczniowie Chrystusa, była zwiastowana „nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania; wszak wiecie, jak wystąpiliśmy między wami przez wzgląd na was” (1 Tes. 1:5). To nie magia liter i wyrazów sprawiała, ze ludzie doświadczali mocy przemiany umysłów i życia, lecz moc natchnionego przez Boga Słowa. To Słowo, pełne życia Bożego, sprawiało, że wiara, jaką to Słowo zrodziło, „rozkrzewiła się na każdym miejscu”, przez to, że ludzie nawracali się od „bałwanów do Boga, aby służyć Bogu żywemu i prawdziwemu” (w. 9).
Widzimy więc, że słuchacze Słowa Bożego, jakie zostało zapisane w postaci wyrazów, słyszeli samego Boga i wyrażali swoje posłuszeństwo. Apostoł Paweł określił ten proces jako budowanie wiary, gdyż „wiara jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe” (Rzym. 10:17).
Przez kilka tysięcy lat, niezmiennie zapisywano Boże Słowa w postaci wyrazów, jako trwałych znaków, wpierw na papirusowych zwojach, późnej na stronicach kartek, które zszywano w tomy, a w naszych czasach możemy odbierać to samo Słowo, spoglądając na ekran komputera czy iPad’a. Słowo Boże jest niezmienne, bez względu na to w jakiej postaci je widzimy, gdyż za każdym słowem stoi Bóg ze Swoją mocą.
Apostołowie w pierwszych wiekach nie posiadali Biblii, w jakie my jesteśmy dzisiaj wyposażeni. Zwiastowana ewangelia, jaką przejęli od samego Chrystusa, posiadał moc obdarowania nowym życiem tych, którzy pilnie jej słuchali. Piotr i Jan, znaleźli się w więzieniu, ponieważ zwiastowali ewangelię z mocą Ducha Świętego, i tam spotkał ich anioł Pański, który rozkazał im: „Idźcie, a wystąpiwszy, głoście ludowi w świątyni wszystkie te słowa, które darzą życiem” (DzAp. 5:20).
Boże Słowo zawiera w sobie życie. Nie ważne jest więc, w jakiej postaci je czytamy, drukowane, czy na ekranie komputera, gdyż dawcą nowego życia jest Bóg, a nie litera.
Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.