Sunday, June 28, 2015

Parada grzechu

 Parady zwolenników LGBTQ przelewają się obecnie przez większość amerykańskich miast. Prawie że obowiązkiem dla wielu polityków i liderów przeróżnych organizacji jest uczestniczenie w tych wydarzeniach. Okazją do tej potężnej demonstracji stała się tragedia, jaka miała miejsce niedawno w Orlando na Florydzie. Zginęłi ludzie, dla mnie nie jest ważna ich seksualna orientacja, lecz niepokoi mnie fakt, że ta tragedia stała się znów okazją do masowej demonstracji patologii, jaka niszczy obecne społeczeństwa.

Nie tak dawno głośno było na temat umieszczania w niektórych stanach na południu USA flagi konfederatów obok flagi narodowej. Pojawiły się wówczas protesty, które doprowadziły do zakazu tego zwyczaju ponieważ pewien biały szaleniec umieścił w internecie swoją fotografią z tą flagą, zanim zamordował dziewięć osób modlących się w kościele zdominowanym przez afro-amerykanów. Flaga konfederatów znajdowała się zawsze poniżej flagi amerykańskiej. Natomiast po ogłoszeniu decyzji odnośnie uznania ślubów osób o homoseksualnej orientacji, na wielu masztach z flagą tego kraju zaczęły pojawiać się flagi z charakterystycznymi kolorami tęczy. I nikt nie protestuje w tej sytuacji.
Pisałem już niejednokrotnie na temat tzw. zwiazków partnerskich (linki zamieszczone są na końcu tego tekstu), gdyż Biblia odnosi się do tej kwesti zawsze jednoznacznie – są to zwiazki z natury zbudowane na grzesznej relacji. Bóg uczynił małżeństwo prawidłowym związkiem pomiędzy jednym mężczyzną i jedną kobietą, mającym trwać do końca życia jednego z małżonków. Celem tego związku jest budowanie zdrowej relacji międzyosobowej, oraz posiadanie potomstwa. Bóg, stwarzając człowieka, określił wyraźnie jeden z głównych celów, jaki wyznaczył dla rodzaju ludzkiego. Czytamy na samym początku Biblii, że „stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!” (1 Moj. 1:27,28).
Od momentu pojawienia się grzechu, relacja człowieka z Bogiem została przerwana, ponieważ Bóg jest święty, człowiek natomiast zbuntował się i wybrał grzech. Cała Biblia jest Słowem Bożym, które wskazuje na drogę odzyskania tej relacji. Z lektury Pisma Świętego wiemy, iz żaden człowiek nie był i nie jest w stanie sam naprawić tej relacji. Nawet Przykazania, które Bóg dał przez Mojżesza, nie są rozwiązaniem, gdyż człowiek nie ma w sobie zdolności spełnienia wszystkich tych wymagań. Bóg jest tak święty, że nawet najlepszy człowiek na świecie nie dorówna wymaganiom tej świętości. Apostoł Jakub napisał, że „ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego” (Jak. 2:10).
Jedynym rozwiązaniem tej kwestii jest Jezus Chrystus, który powiedział o sobie: „Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (Jan 14:6). Chrystus przyszedł do nas własnie w tym celu, aby umożliwić powrót do Ojca, jak syn marnotrawny ze znanej przypowieści. Lecz nie wszyscy chcą z tej możliwości skorzystać. Słowo Boże określa sytuację każdego człowieka jednoznacznie – „wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach ciała naszego, ulegając woli ciała i zmysłów, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni” (Efez. 2:3). Lecz dodaje zaraz że „Bóg,  który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście” (w. 4,5).
Byłoby wspaniale, gdyby ludzie, widząc swoją beznadziejną sytuację, zawołali: „Co mamy czynić, mężowie bracia?” (Dz.Ap. 2:37). Odpowiedź jest jedna, zawsze taka sama, w naszych czasach również – „Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego” (w. 38). Lecz, niestety, tak nie jest. Ludzie zamiast pokuty i powortu do Ojca, „nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności” (Rzym. 1:21).
Skutkiem przyjęcia takiej postawy jest to, że „zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (...) kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę” (Rzym. 1:23, 24, 26, 27).
Piszę o tym ponownie, ponieważ uświadomiłem sobie, że ten rodzaj grzechu jest odmienny od innych. Apostoł Paweł, pisząc do wierzących w Koryncie, stwierdza jednoznacznie - „Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą” (1 Kor. 6:9,10). Obserwując obecny przebieg wydarzeń, muszę stwierdzić, iż żaden inny grzech nie uzyskał tak szerokiego społecznego uznania. Nie znamy z historii świata, aby parlamenty, czy sądy najwyższe nadawały status legalności dla rozpusty, kradzieży, pijaństwa, pedofilii, oszustw i innych patologii. Jedynie „mężołożnicy” uzyskali współcześnie prawo do legalnych publicznych parad, manifestacji i konstytucyjnego uznania.
Nic więc dziwnego, że w czasie, gdy ludzie odrzucają jedyny Boży autorytet, jakim jest Biblia i zamiast podporządkować się Bożym prawom, postępują według pożądliwości grzesznej natury, widzimy na codzień takie obrazy, jakie dostarczają nam media.
Ostatnia księga Biblii zawiera opis wydarzeń jakie będa miały miejsce przed końcem tego świata. Obserwując to,w jakim kierunku wszystko zmierza, możemy z całym przekonaniem powiedzieć: „Albowiem czas bliski jest” (Obj. 22:10). Dlatego też spełnia się zapowiedź – „Kto czyni nieprawość, niech nadal czyni nieprawość, a kto brudny, niech nadal się brudzi, lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość, a kto święty, niech nadal się uświęca” (Obj. 22:11).  
Jedne z ostatnich słów Pana Jezusa, zapisane w Biblii brzmią: „Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku” (w. 12).
Henryk Hukisz
P.S. Skoro Sąd Najwyższy w USA ma moc podjąć decyzję, aby uznać legalność czegoś, co jest wyraźnie określone w Biblii jako grzech, może też podjąć decyzję zabraniającą czytanie Biblii.

Rozważania na podobny temat:
„Wierzyć Mojżeszowi”

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.