Wednesday, April 24, 2013

Diabelskie sztuczki

Zaniepokojony jestem dzisiejszym artykułem na stronie „tvn24.pl” na temat stworzenia pełnometrażowego filmu na podstawie miniserialu, jaki ostatnio został wyemitowany na telewizyjnym kanale History. Pisałem już na ten temat („Biblia w wersji Hollywood”), ponieważ uważam, że jest to diabelska sztuczka, aby odwieść ludzi od czytania Słowa Bożego, jedynego natchnionego źródła poznania naszego Ojca, Jego Syna i Ducha Świętego.

Niepokoi mnie fakt, ze wielu chrześcijan z upodobaniem oglądało wspomniany serial. Dlatego obawiam się, że jego kontynuacja w formacie już filmu przeznaczonego do emisji kinowej, wzbudzi również podziw wśrod wierzących. Pisałem o tym, ponieważ jestem przekonany, ze prawdziwa wiara, prowadząca do szczerej pokuty i narodzenia się na nowo, powstaje wskutek czytania Słowa Bożego, a nie oglądania obrazków na temat Biblii. Przypomnę na tym miejscu słowa apostoła Pawła, że „wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe” (Rzym. 10:17).

Zadziwia mnie spojrzenie ludzi świeckich, którzy odbieraja to dzieło dość krytycznie. W artykule, na który się powołuję, przeczytałem, że wspomniany miniserial oglądała rekordowa ilość widzów, szacując ją na około 100 milionów. Obraz powielony na płytach DVD, stał się współczesnym hitem, a przekładajac to na język ekonomiczny, oznacza, że chodzi tylko o pieniądze, i to duże. Dlaczego ludzie wierzący są tak nieostrożni, i dają swoje środki finansowe i swój czas na to, co jest bezproduktywne, gdyż nie buduje wiary. We wspomnianym artykule można również przeczytać godną zastanowienia opinię, na temat tego dzieła, a mianowicie, że „twórcy zrezygnowali z niektórych kontrowersyjnych fragmentów Starego Testamentu, zastępując je wymyślonymi. Katalog czarnych charakterów jest wyjątkowo imponujący, a Jezus to miły młodzian, który śle melancholijne spojrzenia i ma urodę modela (gra go zresztą były portugalski model - 33-letni Diogo Morgado)”. Natomiast szatana grał aktor, którego prasa skojarzyła od razu  z poprzednio graną rolą – „najlepszym zabiegiem marketingowym okazał się szatan, przewijający się przez kilka odcinków, który przypomina... urzędującego prezydenta USA. Twórcy serialowego przeboju długo tłumaczyli się z tego podobieństwa, po tym, jak media zrobiły z tego sensację”. Może dlatego miniserial cieszył się rekordową oglądalnością?

Diabeł jest mistrzem w zwodzeniu, nawet ludzi wierzących. Jezus przestrzegał przed tym, mówiąc o końcu czasów, więc myślę, że chodzi o nasze czasy. Jezus ostrzegał przed różnego rodzaju fałszywymi nauczycielami, prorokami i cudotwórcami, którzy „czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych” (Mat. 24:24). Współczesna technika komputerowa daje możliwość zwodzenia ludzi obrazami z pogranicza cudów. We wspomnianym artykule możemy przeczytać również na temat techniki tworzenia tego obrazu – „Produkcja łączy aktorskie kino z imponującymi efektami komputerowymi, stawiając sobie za cel pokazanie klasycznych historii z Pisma Świętego nowemu pokoleniu”. Czyżby autorom chodziło o pokazanie Biblii w taki sposób, aby nie musieli już sięgać po tekst napisany archaicznym językiem? Wiadomo komu na tym zależy, gdyż Pan Jezus ujawnił jego zamiary w przypowieści o czworakiej roli – „potem przychodzi diabeł i wybiera słowo z serca ich, aby nie uwierzyli i nie byli zbawieni” (Łuk. 8:12).

Musimy pamiętać, że jeśli szatan kusząc Chrystusa, powoływał się na Słowo Boże, będzie czynić to również wobec Jego uczniów. Z historii chrześcijaństwa wiemy, że diabeł próbował na różne sposoby niszczyć Biblię, począwszy od rzymskich cesarzy, przez kontrreformację, do Stalina włącznie, i dalej to czyni. Są kraje, w których zabronione jest czytanie Bibli pod karą śmierci. Współcześni artyści robią sobie z Biblii kpiny (Nargal znów zniszczył egzemplarz Biblii podczas swego występu). Z drugiej strony, diabeł próbuje zastąpić tekst Pisma Świętego różnymi podróbkami.

Dawno temu, jeszcze przed przyjściem Chrystusa na ziemię, prorok Izajasz ostrzegał  „Czemu macie płacić pieniędzmi za to, co nie jest chlebem, dawać ciężko zdobyty zarobek za to, co nie syci? Zamiast tego, wzywał do  zdobywania prawdy, i do tego, za darmo – „Słuchajcie mnie uważnie, a będziecie jedli dobre rzeczy, a tłustym pokarmem pokrzepi się wasza dusza. Nakłońcie swojego ucha i pójdźcie do mnie, słuchajcie, a ożyje wasza dusza, bo ja chcę zawrzeć z wami wieczne przymierze, z niezłomnymi dowodami łaski okazanej niegdyś Dawidowi!” (Izaj. 55:2,3). Diabeł o tym wie, dlatego podaje ludziom atrapę Bibilii.

Apostoł Jan opisał nam w księdze Objawienia, jakie otrzymał od Pana Jezusa na temat czasów ostatecznych, że nastanie czas działalności możnych tego świata, aby „czarami omamione zostały wszystkie narody” (Obj. 18:23 [B.T.]). Dlatego też anioł posłany z nieba wzywał Boży lud, aby nie miał udziału w tych sprawach – „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające” (w. 4).

Na zakończenie, chcę jeszcze przypomnieć wezwanie apostoł Judy, który pisząc również o czasach ostatecznych, gdy nastąpi wielkie odstępstwo od prawdziwej wiary, napisał „uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym” (Juda 3).

Henryk Hukisz

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.